Ocieplenie stropu, dach.
Data dodania: 2012-10-30
wyślij wiadomość
Witam.
W połowie września rozpoczęliśmy kolejny etap naszej budowy i w końcu najwyższy czas dodać zdjęcia z tego etapu.
Wcześniej tylko napisze jakie prace zostały wykonane na tym etapie:
- Wykonanie więźby dachowej, poszło około 9kubików drzewa (jodła) wcześniej przez dostawcę zaimpregnowanego zanurzeniowo. Drzewo wcześniej leżakowało na działce na przekładkach, szczelnie osłonięte przed deszczem i słońcem około miesiąca.
- Wykonanie ocieplenia na skosach (styropian 10+5cm) oraz na jaskółkach, na ocieplenie na skosach poszła wylewka około 3cm na strych około 5cm,
- Wykonanie kominów, po długich przemyśleniach zdecydowaliśmy się na ich obróbkę styropianem (drugą alternatywą był klinkier), następnie siatka, klej i rezimar (ogólnie wizualnie wyszlo wg mnie bardzo ładnie zobaczymy jak się będą sprawować),szczyty kominów okuto blachą.
- Orynnowanie budynku, zdecydowaliśmy się w końcu na rynny plastikowe firmy Kanion
- Pokrycie dachu. Po uprzednim założeniu folii paroprzepuszczalnej (średniej klasy Aqua Control M ze względu na wykonanie drugiego stropu), przyszedł czas na położenie dachówki. Przy okazji nadmieniam, że wybraliśmy dachówkę Roben Piemont angobę kolor kasztanowy, ogólnie moja opinia o dachówce - dobrze wypalona, w miarę prosta, atrakcyjny stosunek ceny do jakości (oprócz oczywiście dachówek skrajnych oraz gąsiorów), jedynie co nie do końca mnie w niej przekonuje to fakt, że jest chyba niezbyt odporna na uderzenia choć nie sprawdzałem pod tym względem innych dachówek. Przy okazji z akcesoriów do dachówki zastosowałem chyba wszystkie włącznie z aluminiowymi koszami w kolorze dachówki (ogólnie myślę, że za kosze akurat warto dopłacić).
- Na koniec montaż trzech okien dachowych 118x78 oraz wyłaz dachowy. Zdecydowaliśmy się na okna dachowe firmy Fakro wszystkie z PCV (PTP U3).
Podsumowując całokształt prac wykonanych do tego etapu przy budowie naszego Koralgola bardzo Nam się podoba, teraz tylko pozostaje czekać na sprawdzenie szczelności okuć szczególnie miejsc newralgicznych (już niestety pojawiły się pierwsze usterki), oraz przyglądnięcie się prawidłowości wykonania pozostałym elementom budynku, bo jak wiadomo wszystko na pierwszy rzut oka wygląda przeważnie dobrze.
I przyszedł czas na sciany.
